Sukulenty w słoiczkach po jogurtach
Jestem jogurtowym maniakiem. Mogłabym te pyszności zamknięte w pojemniczka jeść codziennie. I z tej mojej miłości zrodziła się najnowsza pokojowa dekoracja. Zwykłe słoiczki z biedronkowych jogurtów, trochę ziemi, mini sukulenty i JEST! Mała rzecz, a cieszy:)
Słoiczki z popularnego dyskontu mogą zamienić się jeszcze w organizer na biurko, świecznik czy też dekoracyjny pojemnik na sól kąpielową. Niby tylko pojemnik po jogurcie, a ma tak wiele zastosowań:)
Tez zbieram te sloiczki! :D ciekawe czy producent przeidzial jaka zrobia furore ;p swietny pomysl mialas :) swoje poki co przerobilam na swieczniki :)
OdpowiedzUsuńJa jak zobaczyłam te jogurty na półce to pierwszą moją myślą były właśnie świeczniki...ale mam ich tak duuużo w domu że musiałam wykorzystać je w inny sposób:)
Usuńwidzę, że my dzisiaj podobnie tematycznie :))) fajnie wyglądają te sukulenty :)
OdpowiedzUsuńOj tak sukulenty to są bardzo fajne roślinki:)
Usuńteż zbieram te słoiczki ;)
OdpowiedzUsuńAle co to są za jogurty ?
OdpowiedzUsuńAmorres z Biedronki- na dole szklanego pojemniczka wsad owocowy a wyżej jogurt kremowy. Całość bardzo smaczna:) Spróbuj koniecznie:)
UsuńTeż wykorzystałam te słoiczki do celów ozdobnych. Takie ładne, aż szkoda wyrzucać. U Ciebie, jako doniczki, wyglądają naprawdę uroczo. Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńTe słoiczki mają tak szerokie zastosowanie, że aż głowa boli ;) Uwielbiam je ♥ Jako "doniczki" tez się super sprawdzily ;)
OdpowiedzUsuńMają naprawdę uroczy kształt! Taka mała rzecz a cieszy :))
OdpowiedzUsuńSłoiczki już mam - teraz wiem jak je wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie doniczki ;p
OdpowiedzUsuń