Drapak
Sezon świąteczny w pełni. W centrach handlowych tłumy, miasta przystrojone światełkami, a w co niektórych domach to i choinka. A ja cały czas mam wrażenie, że jest listopad. Deszcz za oknem i marazm mój wewnętrzny przekonują mnie o tym na każdym kroku. I zamiast robić ze sznurka choinkę, zrobiłam kotu drapak. W końcu święta się zbliżają i niech ma chłopak trochę frajdy....
Taki drapak przez duże "D" już ma KLIK, ale ponieważ drapać uwielbia (o czym przekonała się ostatnio moja nowa-stara kanapa KLIK) to i kolejny taki twór nie zaszkodzi w mieszkaniu. Tym razem obkleiłam sznurkiem kawałek drzwiczek szafki stojącej na korytarzu. Dla mnie to była chwila .a dla kota to będą miesiące piłowania pazurków:)
A Wy już czujecie klimat świąt czy tak jak ja z grudnia zrobiliście listopad?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz