Dozownik do mydła
Sylwestrowe szaleństwo za nami, a po nim masa pustych butelek po ciekawych trunkach. A może by tak jakąś wykorzystać? U mnie królował w męskim gronie Jack Daniels (damskie grono raczyło się winem) i to z niego wykonałam mój nowy dozownik na mydło. Ponieważ szyjka butelki jest bardzo uniwersalna wystarczyło wlać mydło i dokręcić do niej pompkę od balsamu do ciała:) I tak postało małe noworoczne DIY.
A Wy już posprzątaliście po sylwestrowej imprezie?
Jest super .Takie mydło w płynie idealnie by pasowało w męskiej łazience.
OdpowiedzUsuńPs.mnie po winie strasznie napierdziela głowa,wolę czystą wódkę z colą.Pozdrawiam serdecznie.
Ja jetem wielkim amatorem wina... Myślę, że do męskiej ale i industrialnej łazienki taki dozownik na mydło by się wpasował idealnie:)
UsuńA ja tak uwielbiam wino...ale o alkoholu to sobie mogę tylko pomarzyć... ;) ale już ja skombinuję gdzieś taką butelkę! Skoro mówisz, że ta szyjka jest taka uniwersalna to nic innego na przeszkodzie nie stoi!
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
:)
Zarówno pompka od balsamu garniera jak i mydła w płynie z biedronki pasowała idealnie:) Do dzieła!
UsuńBardzo fajny pomysł. Pasowałaby do mojej łazienki :-)
OdpowiedzUsuńOOOO to w takim razie polecam pomysł:)
UsuńHa dwie butelki już mam ale nadal nie mam pompki - nie pasują mi te które gdzieś tam odkładałam na wszelki przypadek... Hmmm musze poszukać jeszcze.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń