Poduszka z sowami
Oj troszkę Was zaniedbywałam ostatnio, więc szybko naprawiam swój błąd i przedstawiam mój nowy twór- Dresiarską Sowę Poduszkę. Wzór wam znany z posta o pewnej bluzie zakupionej za grosze. Niestety jak schudłam te klika kilogramów bluza stała się duuuużo za duża i nie nadawała się do chodzenia. (Może i się nadawała ale ja czułam się w niej jak w przysłowiowym worku....) A ponieważ sowy uwielbiałam zaprosiłam je na swoją kanapę:)
Udanego weekendu:)
Super! Ta bluza musiała być fajna, też lubię sówki na bluzkach. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńByła fajna ale niestety za duża....
UsuńSuper przemiana! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam:)
UsuńA jaka kicia! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Docent jest z nami już blisko miesiąc:) Mała psuja wszędzie wejdzie!
UsuńŚwietna poduszka, też bym taką chciała :)) Naprawdę Super!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam lumpeksy:) Tamtejsze ubrania nadają się idealnie na przeróbki:) Pozdrawiam:)
Usuń
OdpowiedzUsuńświetna poducha!
ja kiedyś w sh kupiłam sweter i przerobiłam go na poduchę :)
Pozdrawiam
No wiesz..., że ja o tym nie pomyślałam, a;e dobrze. że jesteś taka inspirująca, więc może uda mi się coś wyszperać :-) Super ta Twoja poducha. Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna przemiana i recyklingowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Kanapowe sowy to bardzo dobry pomysł. Stanowią świetne tło dla kota :D
OdpowiedzUsuńpięknie to wyszło, fantastycznie . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacja. Motyw z sowami piękny ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tą bluzą:)
OdpowiedzUsuńPoducha wyszła naprawdę super .Dresowy materiał jest miękki i przyjemny. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na świąteczne rozdanie.
OdpowiedzUsuń