Abażur z papilotek do babeczek
Wczoraj na swoim fanpagu pokazywałam Wam ciekawy sposób na wykonanie własnego abażura. Dziś po cudownym spacerze Gdańskimi ulicami z kolei chciałabym przedstawić Wam moje wykonane tzw. muffin lamp. Wystarczy zapatrzyć się w minimum 200 papilotek, papierowy abażur i klej. Następnie nie pozostaje nam nic innego niż przyklejenie foremek dość gęsto do papierowego abażura.
A Wam jak minęła słoneczna niedziela?
Świetny pomysł! Szybka metamorfoza klosza i efekt gotowy :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
M.
Dzięki za odwiedziny i również życzę miłej niedzieli:)
UsuńFajny pomysł. Trochę zabawy... i nowa, efektowna lampa :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
I to jakiej fajnej zabawy:) W życiu bym się nie spodziewała, że kilka papilotek tak odmieni mój stary klosz z ikei:)
Usuńbardzo ładna lampa wyszła z przyklejania foremek, pokażę córce i może się też na taką skusi:-)))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że i córce lampa z papilotek się spodoba. Dajcie koniecznie znać o swojej decyzji:)
UsuńŚwietny efekt i bardzo pomysłowa ta lampa! Współgra z tymi motylkami na ścianie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba:)
Usuńah! juz dawno chciałam taki zrobić! pięknie to wygląda!!:)
OdpowiedzUsuńMarta to do dzieła!!!! Ja też z początku nie byłam przekonana do takiego ozdabiania klosza ale efekt przerósł moje oczekiwania:) pozdrawiam serdecznie:)
Usuńo żesz, ale fajne :-)
OdpowiedzUsuńAle jest cudowny i leciutki .Przypomina mi dmuchawiec.;)
OdpowiedzUsuńWow, cudny jest :-)
OdpowiedzUsuń