Podsumowanie miesiąca
Niby marzec dłuższy od lutego ale jakoś szybko się skończył. Ten miesiąc zaowocował zmianą kolorystyki w moich wnętrzach. Do ulubionej bieli i beżu dołączyła czerń. Wszystko za sprawą drzwi ,które trzeba było jakoś odmienić.
Oprócz nich w moim oknie zawisła samodzielnie zrobiona roleta. Na parapecie stanęły drewniane sześciany, a stół został udekorowany świątecznymi jajkami ozdobionymi sznurkiem. Należy również pamiętać o desce do prasowania , która przeszła małą metamorfozę.
Było też trochę biżuterii. Filcowe kule i sześciany zostały wykorzystane do zrobienia naszyjników zarówno w wiosennej kolorystyce jak i trochę bardziej stonowanej.
Marzec okazał się też dla mnie wyjątkowo szczęśliwy. Wygrana w Skrzydlatej Chatce w konkursie DIY oraz potrójna wygrana na blogach :W wolnej chwili, Baba ma dom, Mama w szpilkach niezmiernie mnie uszczęśliwiła. Bo przecież każdy kocha niespodzianki!
Ciekawa jestem co przyniesie kolejny miesiąc - oprócz świąt w rodzinnym gronie oczywiście!
Sporo się u Ciebie wydarzyło w tym miesiącu. Widzę, że mam trochę do nadrobienia w starszych postach. Lecę zobaczyć poprzednie wpisy, szczególnie zaintrygowała mnie metamorfoza deski do prasowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj działo się działo! Ale u Ciebie również:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTo był bardzo szczęśliwy miesiąc! Moje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
M.
Świetnie wyglądają drzwi po zmianie :)
OdpowiedzUsuń