Renowacja balerinek
Jeden pasek, a tyle możliwości. Za sprawą jednego elementu garderoby odrestaurowałam obcasy ulubionych czółenek, zrobiłam podstawy pod świecę, a w ten weekend odnowiłam balerinki. Miesiąc maj wybrzmiewa u mnie pod znakiem wężowej skórki:) Balerinki, które przeszły przemianę miały to co każde buty powinny mieć. Były wygodne i za sprawą koloru nude pasowały niemal do wszystkiego. Niestety jakość eko skórki nie była najwyższa to i szybko porobiły się na niej przetarcia. Uszczerbków było tak dużo, że mimo największych chęci nie dało się niestety wszystkich zatuszować ( ah te nieszczęsne przetarcia na pasku).
Butki PRZED
Butki PO
Teraz może nie są takie uniwersalne ale za to z jeansami prezentują się rewelacyjnie!
super! wyglądają świetnie!:)
OdpowiedzUsuńZupełnie nowe oblicze :) Bardzo ciekawy pomysł na przedłużenie życia balerinkom :)
OdpowiedzUsuńBrawo, pomysł i wykonanie rewelacyjne, musze o Tobie napisać na blogu, bo pomysły i realizacja - genialne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Ania
Bardzo miło mi to czytać:) aż się zarumieniłam:)
UsuńBardzo pomysłowe! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń