środa, 19 lutego 2014

Chomiczek na poduszce

Poduszka ze zdjęciem

Żony różnie mówią do swoich mężów: kochanie, ptysiu, misiu, kotku...A ja mówię chomiczku:) Długo szukałam czegoś co mogłabym wręczyć mojemu mężowi na Walentynki. Aż w empiku natrafiłam na poduszkę z motywem zwierzęcym. Była sowa, renifer ale nie chomik! Mało modne zwierze zawładnęło moja głową. I tak natrafiłam na stronkę REMSHOP gdzie nadrukowują zdjęcia na poduszki i nie tylko. (Kusi mnie też pościel ale to może za rok) Mimo obaw (nie chciałam tandetnej prasowanki tylko "żywego" chomika na całej powierzchni poduszki) złożyłam zamówienie. W internecie szukałam kilka godzin zdjęcia o dobrej ostrości i wielkości aby nadruk wyszedł jak najlepszy. I się nie zawiodłam. Za 19 zł plus koszt przesyłki otrzymałam idealną poszewkę o wymiarach 40cm na 40cm z mordką chomika jak żywą. 




A na deser......





7 komentarzy:

  1. jaki słodziaczek;)

    http://mkujawska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki ten chomiś :-D Podusia cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super chomik :D Fajny pomysł.
    Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award! Szczegóły znajdziesz na moim blogu. Zapraszam do zabawy :D

    skreslic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Awww! Chomik jak żywy :)) Świetny pomysł. Sama też planuję coś sobie nadrukować. Ja planuję w Cotton Bee zamówić^^
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny pomysł na prezent! Chomik wygląda cudownie!
    Wpadaj do mnie :) http://elgatoesnegro.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny, nie chwaląc się to moje zdjęcie jest pierwowzorem. Powiedziałem to ja. Chomik.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja właśnie mam takiego chomika - Maurycy się nazywa.

    OdpowiedzUsuń