Torebka z siatki na zakupy
Torby, aktówki, kuferki, kopertówki, puzderka, listonoszki, worki to moja wielka miłość. Wielkość, kolor, faktura czy marka nie ma znaczenia- torebek, jak i butów nigdy za wiele! Mój mąż niestety o to ciągle toczy ze mną boje- no bo w końcu torebek przybywa, a miejsca w szafie ubywa. Ale co ja biedna na to poradzę, że tak kocham torebki. NIC:)
W czasach młodości mojej mamy nie było plastikowych toreb na zakupy. Były za to torebki z siatki, które idealnie spisywały się u warzywniaka. Swego czasu wyszperałam taką torebkę w lumpeksie w celu małej przeróbki. Doszyłam cekiny, zatrzaski, pasek i wszyłam poszewkę. Dzięki tym zabiegom torebka na zakupy zyskała nowe zastosowanie. Teraz można spokojnie iść z nią na imprezę. W końcu mamy karnawał:)
Zdjęcia jeszcze z grudnia przez co nie ma na nich śniegu. Ale uwierzcie za oknem mam teraz i śnieg i mróz.
Całkiem praktyczna ;] Serio masz już śnieg za oknem? Szczęściara... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://curiouscreativeness.blogspot.com/
Śnieg bardzo lubię- ale tylko przy -3 stopni Celsjusza:)
UsuńRewelacyjna :) świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPomysł super a wykonanie efektowne!
OdpowiedzUsuńNowe życie starych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTeż mam śnieg i mróz za oknem, więc wierzę :)
Czyli marzniemy wspólnie!
UsuńRewelacja !!!!
OdpowiedzUsuńTaka na luzaku, na pewno bedzie wygodna ;)
OdpowiedzUsuńDopieściłaś tą torebkę :)
OdpowiedzUsuńNie powstydziłby się z nią chodzić :) Suuuuper!
mam gdzie wzór na szydełkową siatkę na zakupy... ;) ja lubię lniane siatki, wielgachne torby i malusie torebeczki... zgadzam się - pewnych rzeczy nigdy dość! u nas również biało... qrcze :/
OdpowiedzUsuńwysyłam trochę ciepła :*
Oj przyda się to twoje ciepełko:) a jak potrafisz zrobić torbę na szydełku to taka torebeczka to dla Ciebie żaden problem:)
UsuńNawet nie wiecie jak się ciesze, że WAM się podoba!!!!Dzięki za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńJak mnie się tu u Ciebie spodobało! Masz nietuzinkowe pomysły na wykonanie różnych rzeczy ... podziwiam!
OdpowiedzUsuń