Kolczyki z drewnianych kulek
Leżąc w łóżku przykryty kołdrą człowiek się nudzi. Aby zabić czas i nie myśleć o chorobie (bo jak się za dużo o tym myśli to w gardle zaczyna drapać i człowiek zaczyna się dusić od kaszlu) trzeba coś robić. Ja przykryta pierzyną zabrałam się za uporządkowywanie zdjęć swoich wytworów, które miałam nieposegregowane na komputerze. I znalazłam kolczyki. Jeśli pamiętacie posty o naszyjnikach z kulek z siedzenia samochodowego (TUTAJ i TUTAJ) to te kolczyki były ich dopełnieniem....ale zapomniałam ich wstawić. Naprawiam, więc swój błąd i zapraszam do obejrzenia zapomnianych drewnianych kolczyków.
Jakoś nie umiem usiedzieć w tym łóżku. Mąż na mnie krzyczy, że mam leżeć, a ja już nie mogę.....też tak macie?
O leżeniu w łóżku marzy się tylko wtedy, kiedy się w nim nie musi leżeć :D A jak już przygwoździ, to nagle jest tyle rzeczy do załatwienia poza granicami łóżka że ojej... :) Ale popatrz, masz czas na porządki i wydobywanie skarbów z komputera :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolczyki, podobają mi się kontrasty i symetria ułożenia koralików.
OdpowiedzUsuńJa też nie leżę. Męczy mnie to, nudzi i takie trochę bez sensu. Ile można? Wolę posiedzieć w fotelu owinięta w koc, popijać gorącą herbatę. Nie lubię chorować.
Życzę Ci dużo zdrowia! :)