Drewniany świecznik diy
Dzień bez DIY- uważam dniem straconym. A ponieważ w weekend zawsze przychodzi chwilka wytchnienia, warto ją wykorzystać na mały projekt. Dziś pomysł na świecznik z kawałka drewnianej nogi od stołu, polakierowany i z przyklejonymi szklanymi podstawkami na tealighty :) Łatwo, szybko i przyjemnie:)
UDANEGO WIECZORKU!!!!
UDANEGO WIECZORKU!!!!
No pewnie, że nie za dużo! Szczególnie, że jesień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Niestety już jesień....kiedy lato się skończyło niech mi ktoś powie?Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPiękny :) Też uwielbiam świeczniki :)
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się z Tobą ;) Świeczniki i poduchy przygarniam w ogromnych ilościach.
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńStołowa noga! Niezłe cudo wyszło :))
OdpowiedzUsuń