poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Jednodniowe wakacje

Hel i Jurata

Wczorajszy dzień spędziliśmy w biegu - dosłownie:) Wszystko zaczęło się od chęci odwiedzenia Helu i wykorzystania ostatnich chwil wakacyjnego słońca. Z Trójmiasta najlepiej dostać się tam tramwajem wodnym. Podróż zdecydowanie krótsza niż pociągiem i co ważniejsze przyjemniejsza. Katamarany odpływają z Gdańska, Sopotu oraz Gdyni. My wybraliśmy statek o 11.00 z Sopotu. Niestety mimo zawrotnego tempa- biegu przez Monte Cassino i potrącaniu niczego winnych przechodniów biletów na ten statek zabrakło:( Ale od czego jest internet w telefonie- szybkie sprawdzenie godziny odjazdu tramwaju z Gdyni i o 13.00 byliśmy na statku:) Potem typowa smażona ryba, lody, gofry, spacery deptakiem, przejażdżka do Juraty i godzinka na plaży. Bo my usiedzieć na plaży nie potrafimy- dla nas godzina to maksimum przy czym mój mąż jak zobaczycie na ostatnim zdjęciu już po 30 minutach zaczął się nudzić:) 











Takie jednodniowe wyjazdy są idealną odskocznią od codzienności, ale przyznam się Wam, że nogi bolą mnie do dziś:) 


6 komentarzy:

  1. Ojej zawsze mi się Hel marzył :) , zazdroszczę :) hihi świetne zdjęcie z kamieniami na plecach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie musisz odwiedzić zarówno Hel jak i spokojniejszą Juratę:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Warto czasem zrobić choćby jednodniowe wakacje :) Bardzo ładne zdjęcia. I nigdy o wodnym tramwaju nie słyszałam. Ale jeżeli kiedyś znadję się w sprzyjających okolicznościach, z pewnością skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy do Trójmiasta- tu tramwaje z kilku lokalizacji odjeżdżają. Koszt tej przyjemności to 35 zł (normalny) lub 25(ulgowy) w jedną strony. Sam rejs to kwintesencja odpoczynku:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Dobrze gdzieś pojechać choć by na jeden dzień. Siedzieć na plaży też nie lubię, ale lubię pływać. Pewno bym cały czas siedział w wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie jednodniowe wypady dają cuda jeśli chodzi o relaks :) Jestem ich zwolenniczką.
    Pozdrawiam wieczorową porą :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń