Naszyjnik z muliny i drucika
Jak pewnie wiecie uwielbiam tworzyć biżuterie z nietypowych materiałów. Był już kabel, drucik, zamek dziś przyszła pora na łańcuszkową obróżkę dla kota... Jakkolwiek dziwnie to brzmi naszyjnik jest wykonany na bazie właśnie tego kociego akcesorium. Kuleczki, które widzicie zwisające u podstawy tej biżuterii to dzwoneczki:) W swoim posiadaniu miałam dwie obróżki i z obu powstał naszyjnik. Dziś zaprezentuje naszyjnik swoim zielonym intensywnym kolorem nawiązujący do Brazylii specjalnie na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze. Kolejny w listopadzie wraz z pełnym tutorialem.
Zastanawiacie się pewnie czy mam kota i czemu pozbawiłam go obróżki... O tuż kota nie mam, ale mam go w planach więc będąc w zoologicznym aby sprawdzić co kociakowi będzie potrzebne u nas w domu zakupiłam na przecenie owe metalowe obróżki. A że jakoś adopcja kociaka się przeciąga (jeden wyjazd, drugi, choroba) obróżki zostały wykorzystane w inny sposób.
Lubię zielenie, chociaż ostatnio coraz chętniej łączę je ze złotawymi kolorami. Ale Brazylia to Ameryka Południowa, zaraz niedaleko Argentyna, więc srebrne elementy jak najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńSuper! :) Gratuluję umiejętności i talentu :) Bardzo mi się tu podoba :) Zostaję na dłużej i zapisuję się do członków :)
OdpowiedzUsuńA.J. z http://skrzydlatachatkaaj.blogspot.com/
Pozdrawiam :)